Kolejny raz publikuję opis napędu, który jest przeznaczony do lotni. Myślę jednak, że opis przyda się konstruktorom, którzy planują budowę napędów do paralotni na bazie silnika MZ. Napęd zawiera kilka ciekawych rozwiązań, które mam nadzieję przydadzą się podczas budowy napędów motoparalotniowych – w tym także do trajek. W przedstawianym napędzie zastosowano elektrostarter, wymuszone chłodzenie czy ładowanie akumulatora w locie. Autor jest człowiekiem bardzo kontaktowym i otwartym na pomoc innym, więc jeśli zapytacie, z pewnością objaśni wam szczegóły, jeśli będziecie mieli pytania. Na końcu artykułu znajduje się e-mail kontaktowy do autora..
Napęd został zbudowany w warunkach domowych w oparciu o silnik z motocykla MZ 150. Jest on częściowo wzorowany na napędzie Swedish Aerosport „Mosquito” i jest on jego dużo tańszą alternatywą. Pierwszy pomysł zbudowania napędu powstał już na etapie szkolenia lotniowego w 2009 roku. Z tego pomysłu powstał napęd żartobliwie nazwany „glebogryzarka” (podczas próby startu , napęd wywrócił się, łopaty śmigła zagłębiły się w ziemię, bez szkody dla nich samych). Ewolucją Glebogryzarki jest powstały w roku 2013 napęd „Szerszeń MZ175”, oblatany w tym samym roku na lotni Merlin 158. Ponowny oblot nastąpił w styczniu 2014 na lotni Atos ze zmienionym śmigłem.
Silnik MZ został gruntownie zmodernizowany poprzez usunięcie zbędnych detali oraz powiększenie pojemności skokowej do 175 cm3. Silnik zasilany jest gaźnikiem Walbro WB 37 poprzez zawór membranowy.
Prace związane z obróbką silnika zostały wykonane w firmie Motor-Tech Piotra Woryny, który jest pilotem szybowcowym oraz paralotniowym.
Dla poprawy komfortu użytkowania napęd wyposażony jest w dwa rozruszniki: ręczny oraz elektryczny zasilany z akumulatora żelowego. Rozrusznik pochodzi ze skutera KOS na co należy zwrócić uwagę ze względu na inny kierunek obrotów porównując go do rozrusznika AM6.
Zastosowanie wymuszonego wentylatorem obiegu powietrza gwarantuje skuteczne chłodzenie silnika. Powyższe zdjęcie przedstawia wentylator bez obudowy.
Zastosowano zapłon bezstykowy o stałym kącie ustawienia z zewnętrzną cewką wysokiego napięcia, która zapewnia tzw. „lekki rozruch”. W silniku jest również prądnica, która doładowuje akumulator podczas pracy silnika.
Napęd z silnika przenoszony jest na wał za pomocą przekładni pasowej (pasek typu PJ), wyposażonej w mimośród służący do napinania paska.
Rdzeniem konstrukcji jest duraluminiowa rama w kształcie nieco rozwartej litery U, która jest wszyta w uprząż lotniową.
Silnik wraz z przekładnią zamocowany do ramy za pomocą trzech poduszek gumowych, całość podtrzymywana jest w tylnej części dwiema nogami zakończonymi płozami. Nogi rozkładane są przy pomocy siłowników pneumatycznych. Napęd napędza śmigło Witka Surgiela VETEC o średnicy 125cm z przestawialnym skokiem łopat, które aktualnie daje ciąg statyczny ok. 55kg.
Napęd podczas transportu można podzielić na dwie części, co sprawia, że zmieści się w typowym bagażniku samochodowym.
Modernizacja silnika MZ 150
Poniżej zdjęcie silnika wykonane przed odchudzeniem żeber głowicy. Zmniejszenie powierzchni żeber cylindra przy zastosowaniu wymuszonego chłodzenia nie powoduje problemów z przegrzewaniem silnika. Do założenia cewek zapłonu pochodzącego z skutera Gilera Stalker zastosowano zmienioną obudowę uszczelnienia wału korbowego.
Do karteru przykręcony jest aluminiowy wspornik, do którego przykręcone są dwie poduszki gumowe służące do mocowania napędu do ramy. Jest to także element do którego przymocowane jest duże koło pasowe. Do zamocowania wspornika użyto szpilek karterów.
Tłumik z rurą rezonansową jest typowym gotowym sklepowym wydechem do Mz 150. Ze względu na zachowanie odległości pomiędzy silnikiem, a śmigłem trzeba było „zawrócić” wylot spalin. Oryginalna sprężyna w tłumiku owinięta watą nie wzbudzała zaufania, została więc zastąpiona perforowaną rurką. Dobranie rezonansu do powiększonego silnika dokonano przez zmianę długości kolanka.
Obudowa wału napędowego, która zarazem stanowi trzecie podparcie silnika jest wykonana z rury duraluminiowej. Gniazda łożysk zostały wciśnięte i pewnie osadzone na klej.
Duże koło zębate rozrusznika należało wyprodukować indywidualnie ze względu na brak wymaganej średnicy dostępnej w sklepach.
Zdjęcie poniżej przedstawia sposób zamontowania silnika za pomocą wieszaków do ramy napędu.
Silnik nigdy nie był na żadnej profesjonalnej hamowni więc niewiele można powiedzieć na temat jego mocy. Niemniej przy założeniu oryginalnego śmigła 135 od napędu Mosquito uzyskano na śmigle 200 obrotów na minutę więcej. Waga na pewno jest większa niż w przypadku oryginału, niemniej w przypadku napędu lotniowego nie czuć tak tej różnicy bowiem napęd posiada płozy które przenoszą większość ciężaru, analogicznie do ładunku transportowanego w taczce.
W przypadku samodzielnej budowy napędu pojawiały się liczne komplikacje i postoje związane z przygotowaniem kolejnych elementów.
Dane techniczne:
- Pojemność: 175 cm
- Ciężar: silnik : 12,5 kg, kompletny napęd bez paliwa: 35kg
- Maksymalne obroty: 7000 obr/min
- Przekładnia: 1:2,5
- Śmigło: VETEC 125
Film przedstawia drugi oblot napędu:
Z autorem można skontaktować się mailowo: piotr6641@interia.eu
Witam:)
Silnik bardzo podobny do mojej Mz-tki(rozrusznik, zapłon, rezonans, mębrana w karterze )Byc może że będę sprzedawał
Kawasaki1979@o2.pl