Jak co roku staram się uzyskać jak najwięcej newsów na nowy rok. Tym razem prezentuję nowości na 2012 rok. Przyznam, że jest wiele ciekawostek, które warto przedstawić. Dziękuję producentom, którzy podzielili się ze mną informacjami o swoich produktach a Was, drodzy czytelnicy zapraszam do czytania!
.
.
Na sezon 2012 Motoroma w prowadza wiele nowości w swoich produktach. Silnik Motoroma JR 180 znów zwiększa swoją siłę ciągu! Dodatkowo w silnikach wprowadzono wiele innych innowacji. Wzmocniono wały, zwiększając średnice miejsca podparcia z 20 do 25 mm. Aby wyeliminować pęknięcia tłumika i wycieki spalin przy cylindrze, prowadzono dodatkowy przegub z sprężynami pracującymi na ściskanie, który zapobiega pękaniu i wyciekom. Duże koło rozrusznika zostało usztywnione poprzez poszerzenie jego żeber. W nowych modelach występuje nowa głowica o większym, prostym użebrowaniu i miejscem na dekompresator. Na rok 2012 przygotowywane są dwa modele silników – z ręcznym oraz z elektrycznym rozruchem. Nowością jest nowy karter w jednym z modeli wykonany z magnezium. Cylinder o zwiększonej o 1 mm średnicy bez dekompresatora. Napęd z koszem o pojedynczym okręgu, silnikiem z rozruchem ręcznym i z karterem z magnezium, z lekką uprzężą z napisem MotoRoma, śmigłem kewlarowym 124 cm z nowym tłumikiem z dwoma przegubami będzie ważył poniżej 23 kg!
———————————————————————
Ec Extreme oprócz Samuraja przygotowuje napęd z silnikiem czterosuwowym. Będzie to nie lada gratka dla pilotów. Chłodzony powietrzem czterosuwowy silnik Bailey V5 to najnowsza i najlżejsza wersja z linii silników tej firmy. Należy wspomnieć, że nie jest to już tylko ciekawostka a całkiem dojrzały projekt. Oprócz imponującej mocy jak na czterosuwa (ponad 20KM), jest niezwykle lekki – waży jedynie 15,2kg. Tak niewielką masę w porównaniu do poprzedników zawdzięcza kompozytowym komponentom, z których po części został wykonany. Wyobraźcie sobie silnik, do którego nie trzeba przed lotem robić mieszanki, dbać o idealną regulację, aby nie wypalić dziury w tłoku, który spala o połowę mniej paliwa niż dwusuw i nie jest awaryjny jak dwusuw. Mój entuzjazm hamuje jedynie cena takiego zestawu. Sam silnik to koszt kilkunastu tysięcy złotych. Na razie więc postaram się „tylko” o Samuraja i poczekam do czasu, gdy czterosuwy staną się powszechniejsze. A stanie się to, gdy wejdą do seryjnej produkcji.
zdjęcia wykonał Rafi
To nie wszystko. Prace nad Samurajem są już na ukończeniu. Już testowałem napęd na ziemi i będąc podwieszonym. Muszę przyznać, że jest bardzo wygodny i niesamowicie piękny. Muszę niebawem mieć to cacko! Niestety nie mogę publikować zdjęć przed premierą ale wierzcie mi – napęd robi naprawdę duże wrażenie.
Wiadomo także, że Ec-Extreme ma już nowe szarpanki, które są niezawodne. Nowe sprężyny są wytrzymałe, a dodatkowy dystans mocujący pomysłu Adama Kurdziela stanowi łatwy i prosty montaż dla starszych wersji.
———————————————————————
Firma Motoparafly wprowadziła na rynek dwa doskonałe produkty. Zarówno X-Max jak i Twister One były produkowane już wcześniej, ale firma zaprezentowała ich najnowsze wersje. Producent dedykuje swoje produkty pilotom, którzy oczekują od sprzętu nie tylko najwyższej jakości wykonania, ale także dużego bezpieczeństwa oraz wygody. Właśnie tym wymaganiom sprostają nowe wersje trajek. Warto podkreślić, że trajka X-Max posiada certyfikat DULV (http://www.dulv.de/kennblatt/Motorschirm%20Trike/819-11.pdf), co potwierdza jej jakość i daje zielone światło na rynek niemiecki.
Firma Motoparafly sprzedaje swoje produkty głównie na rynek niemiecki, gdzie ma już ugruntowaną pozycję wśród producentów ze względu na jakość oraz konkurencyjną cenę. O trajkach napiszę oddzielny artykuł, który ukaże się za kilka dni. Strona Motoparafly: http://www.motoparafly.com
———————————————————————
Wasp firmy Airaction to lekki napęd dla pilotów o masie ciała do 90kg. Jest zaopatrzony w sprzęgło odśrodkowe, które gwarantuje komfort i bezpieczeństwo podczas przygotowania sprzętu do startu, samego startu i lądowania. Wygodna uprząż z automatycznymi zapięciami i bloczki do speed systemu w standardzie, pozwalają w pełni wykorzystać jej zalety. Sinik jest wyposażony w specjalnie zaprojektowany system rezonansowy, zwiększający moc oraz wyciszający pracę silnika. Dla uzyskania jak najlepszych osiągów i niskiej wagi w konstruowanie systemu rezonansowego zaangażowani zostali najlepsi specjaliści z parku maszyn żużlowego zespołu Włókniarz Częstochowa, wielokrotnego mistrza Polski, oraz inżynierowie z Politechniki Częstochowskiej.
Napęd może być wyposażony w piastę Twist, która pozwoli Ci zdjąć śmigło w 5 sekund bez ryzyka uszkodzeń. Do napędu można dokupić także urządzenie, które liczy za nas np. czas pracy naszego silnika. Pozwoli nam to na precyzyjne określenie np. ilości pozostałego w zbiorniku paliwa lub w dalszej perspektywie terminu przeglądu. Komputer mierzy również temperaturę silnika, jego obroty, poziom paliwa i wiele innych. Spadochron ratunkowy znajduje się w kontenerze z pulpitem. Nareszcie, bez obaw będziesz mógł latać na dużych wysokościach, lub w termice. Pulpit kontenera pozwala zamocować dodatkowe urządzenia, np. komputer gps czy wario. http://www.airaction.pl
———————————————————————
Dobra wiadomość dla pilotów latających na U-Turn, albo tych którzy na U-Turn w tym sezonie latać zamierzają. Razem z pojawieniem się na rynku najnowszej EN-C o nazwie Passion. Firma U-Turn ogłosiła konkurs dla wszystkich którzy latają Cross Country. Pierwszą z nagród jakie zostały przewidziane na ten sezon będzie nowy glajt dla najlepszego pilota U-Turn w oficjalnym rankingu CIVL/FAI WXC online Cross Country Contest 2011/12. Ponadto U-Turn zapłaci 3000 amerykańskich dolarów pilotom, którzy zwycięża oficjalne krajowe zawody online powiązane z WXC. Centrum Paralotniowe zaprasza wszystkich do udziału w rywalizacji, a niezdecydowanych w wyborze glajta na nowy sezon, do przeanalizowania nowej konstrukcji Ernsta Strobla, który twierdzi, że Passion w tej chwili jest najlepszym EN-C na rynku.
(Więcej na stronie http://www.centrumparalotniowe.pl/index.php/component/content/article/16-strona-glowna/437-konkurs-u-turn)
———————————————————————-
Dudek Paragliders prawdopodobnie testuje nową wersję Synthesisa! Na stronie (http://www.dudek.eu/item/17-lamanie-proporcji.html) Projektant Dudka – Włodzimierz Bykowski napisał: „Kolejnymi skrzydłami, których design zaprojektowałem dla Dudka po Orce 2 były Synthesis 2 (nie wiem kiedy będzie premiera) i Optic. Obie paralotnie mają wspólne cechy – określiłem je mianem „łamania proporcji” ponieważ przy rysowaniu szkiców robiłem nie to co powinienem”. Napisałem wtej sprawie do firmy Dudek, lecz odpowiedź była wymijająca: „Niestety nie mamy informacji kiedy ukaże się nowy Synthesis 2. Jest jeszcze za wcześnie na udzielanie jakichkolwiek informacji. Synthesis 2 dopiero przechodzi pierwsze wewnętrzne testy. Jak tylko otrzymamy jakieś informacje od Naszego konstruktora, na pewno będziemy o tym informować”.
———————————————————————
Firma Dudek wypuściła na rynek następcę Nemo – Nemo II. Może to nie taka znów nowość, ale gdy nasłuchałem się tyle pozytywnych opinii od pilotów (nawet od bardziej zaawansowanych pilotów!), postanowiłem, że należy o tym wspomnieć. Piloci testujący Nemo II opisywali bardzo pozytywne odczucia przy lataniu na nowej konstrukcji Piotra Dudka. Chwalili jej prędkość, łatwość startu i nieprawdopodobne bezpieczeństwo. Nemo II, jak twierdzili, startuje łatwiej niż poprzednik. Początkujący opiloci (i jak się okazuje nie tylko początkujący), powinni brać pod uwagę tę paralotnię przy wyborze nowego skrzydła. (więcej na stronie Dudka http://www.dudek.eu/uniwersalne-pg/nemo-2.html).
———————————————————————
Firma Techo-Fly zakupiła kokile do odlewania karterów silnika Ventor. Nowe Ventory będą montowane z nowych, odlewanych w kokilach karterów, co spowoduje jeszcze większą jakość i niezawodność. Dotychczasowe formy były problematyczne. Zdarzało się bowiem, że do producenta trafiała partia karterów z wadami odlewu. Należało więc podjąć kroki, by je wyeliminować. Coraz bliżej produkcji seryjnej jest Rotor, który wejdzie do produkcji w tym roku.
———————————————————————
FlyElectronics oferuje w sprzedaży nową wersję urządzenia do pomiarów parametrów silnika.
Nowa wersja uwzględnia wszystkie prośby i podpowiedzi spływające od użytkowników wcześniejszych produktów. Dzięki temu rozszerzona została funkcjonalność urządzenia, ale też poprawione zostały niedociągnięcia poprzedniej wersji. PPGinfo Black posiada szereg funkcji znanych z poprzedniej wersji oraz kilka unowocześnień, z których najważniejsze to: Wbudowany akumulator – dzięki czemu nie musisz podłączać zewnętrznej baterii, Monitorowanie stanu naładowania akumulatora oraz wbudowana ładowarka, Współpraca z wieloma systemami zapłonowymi (w tym 4 suwowym), Odczyt temperatur z 2 czujników z dokładnością do 1st.C, Pomiar obrotów silnika, Pomiar przepracowanych motogodzin napędu, Pomiar aktualnego czasu pracy napędu, Zaawansowany algorytm estymacji sekwencyjnej ilości pozostałego paliwa, Możliwość podłączenia czujnika poziomu paliwa firmy WEMA, Możliwość podłączenia czujnika rezerwy paliwa, Możliwość ustawienia rodzaju czujnika paliwa, Pomiar temperatury zewnętrznej, Książka lotów – zapisuje długość ostatnich 20 lotów, Auto wyłączenie – po wykryciu braku obrotów silnika, Alarm czasu lotu, Alarm temperatury ( z obu czujników ), Sterowanie zewnętrzną diodą alarmową, Możliwość przystosowania położenia parametrów na wyświetlaczu (2 pulpity po 4 informacje), Zegar, W pełni cyfrowe sterowanie zasilaniem urządzenia – „miękkie sterowanie” włączeniem i wyłączeniem, Możliwość podłączenia do komputera PC oraz aktualizacji oprogramowania, Zapisywanie parametrów lotu (takich jak obroty,temperatury,poziom paliwa) i możliwość późniejszej wizualizacji na komputerze PC, Niewielkie zużycie energii, Zwarta, wytrzymała, a przy tym niewielka obudowa oraz wytrzymałe, profesjonalne złącze, Zwiększona wytrzymałość przewodów podłączeniowych, Obudowa koloru czarnego. Jak przekonuje producent, to tylko niektóre z widocznych zmian. Największą zmianą w urządzeniu jest dodanie wewnętrznej pamięci oraz programu diagnostycznego, dzięki czemu każdy pilot będzie mógł przetestować swój napęd. Do zestawu dołączone jest bogate oprogramowanie.

Widok 3D obrotów i temperatury EGT dla napędu snap 100
Szczegóły na stronie: http://flyelectronics.eu/index.php?cz=3&get=100&html=f&r=53&body=100
———————————————————————
Firma Paraelement zaprojektowała przyczepę do przewozu wózków PPG. Przyczepa posiada wiele elementów pozwalających na wygodniejsze i bezpieczniejsze przewożenie sprzętu. Są to m.in.: gaśnica 10kg w wodoszczelnej obudowie, dostępna z zewnątrz przyczepy, rampa pozwalająca na wprowadzenie wózka bez konieczności podnoszenia go – jest to szczególnie istotne w przypadku gdy w wózku znajduje się paliwo, skrzydło i inne ciężkie elementy wyposażenia, oświetlenie led w środku (standardowo zasilanie odbywa się z instalacji samochodu), koło zapasowe montowane na stałe na zewnątrz, wygodne miejsce do przymocowania masztu (wskaźnika wiatru lub flagi), dodatkowe drzwi z przodu przyczepy (po prawej stronie), uchwyty na kosz na ścianach przyczepy, uchwyty w podłodze do przymocowania wózka, miejsce na 2 lub 3 metalowe kanistry 20L z przodu przyczepy (wewnątrz), dwie nóżki z tyłu przyczepy – możliwe jest wchodzenie bez konieczności podłączania zaczepu do samochodu.
Przyczepa występuje w dwóch rozmiarach – na jeden lub dwa wózki. Zbudowana została z bardzo lekkich materiałów, przez co masa została zredukowana do niecałych 300kg. Posiada homologację, więc nie są konieczne badania okresowe – przegląd jest ważny bezterminowo! DMC przyczepy wynosi standardowo 420kg, więc bez dodatkowych komplikacji można ją ciągnąć za większością dużych samochodów terenowych i busów. Opcjonalnie przyczepa może być wyposażona w hamulec najazdowy i stabilizator toru jazdy. Cena wynosi 9300 lub 9800 PLN brutto w zależności od wersji (mniejsza lub większa). Szczegóły na stronie producenta http://www.paraelement.pl/
Na sezon 2012 napęd Paraelement Raket – doczekał się modernizacji. Zmodyfikowany został układ wydechowy i powiększony zbiornik paliwa do 10 litrów. Nowa rura rezonansowa zapewnia moc wystarczającą dla pilota o masie 90 lub nawet 95 kg latającemu na skrzydle samostatecznym! Nie zmieniona została natomiast masa, która wynosi dokładnie 19,2kg razem z uprzężą, śmigłem, karabinkami i wszystkimi elementami wyposażenia.
W tym sezonie pokażemy nowy napęd i nowy wózek, jednak obecnie nie jestem w stanie podać szczegółów. Jeśli będziesz zainteresowany – mogę Tobie jako pierwszemu podać te informacje, jak tylko sprzęt będzie gotowy.
Firma pracuję także nad interkomem odpornym na zakłócenia napędu i wyjątkowy hałas, który panuje podczas lotu. Na obecnym etapie projekt producent zachwala o wiele większą skuteczność od wszystkich dostępnych na rynku interkomów, a prace nie zostały jeszcze zakończone. Szczególnie problemy z łącznością mogą pojawić się podczas latania na napędach z zaawansowanym zapłonem. W tym sezonie zmodyfikowane zostaną także instalacje do kasków, by zakłócenia miały mniejszy wpływ na łączność w stosunku do obecnie dostępnych rozwiązań.
„Z tą nowością na 2012 w postaci „Nemo 2″ to jakiś żart ?”
Odp. Nie żart. Wspomniałem, że to nie nowość, ale nigdy o tym skrzydle nie pisałem. Pozytywne opinie pilotów, którzy na co dzień latają Syntezami i Nucleonami przekonały mnie, że warto o Nemo II wspomnieć. Naprawdę mówili o samych superlatywach. Może zainteresuje to początkujących, którzy szukają dla siebie nowego skrzydła.
pozdro
Leszek Klich
Leszku może jakiś mały test w Twoim wykonaniu?:-) Za niedługi okres czasu będę musiał zdecydować jakie skrzydło kupić (moje pierwsze) i Nemo jest jednym z kandydatów.
Witaj Tomek
Nie mam niestety Nemo II na testy. Opieram się więc na tym, co mówią o tym skrzydle inni. Jeśli zdobędę,natychmiast opiszę.
Polecam jako pierwsze skrzydło INDY – OZONE , ja co prawda latam na reactionie, ale u nas kolega początkujący kupił to cacko. To jest coś nieprawdopodobnego – jak to wstaje (nawet z lekko tylnym wiaterkiem)… Niestety, Nemo 1, 2, 3 i 40 zostaje za tym w tyle (jeśli chodzi o łatwość startów, bezpieczeństwo i przyjemność z latania). Szybkością to nie poraża, ale przecież Nemo też nie 🙂
a ja tu widze ze tylko firma motoparafly i motoroma
cos nowego wniosly..a reszte to to samo co bylo i bedzie…
nic dla kowalskiego ani wisniewskiego sama drozyzna i kit..
nic.. po prostu nic…
Jak zawsze ciekawy artykuł,tak trzymaj Leszek 😉
Z tą nowością na 2012 w postaci „Nemo 2” to jakiś żart ?