Dudek Synthesis2 – recenzja

synthesis2-logoMam wielką przyjemność opublikować opis skrzydła, na które wielu z nas czekało. W końcu udało mi się zdobyć je na testy. W dodatku idealnie dopisała pogoda – raz wiało mocniej, zaś następnym razem udało się przetestować skrzydło przy jedynie delikatnym zefirku. Skrzydło testowane było przez 3 osoby. Po każdym locie każdy z pilotów opisywał swoje spostrzeżenia na temat odczucia z lotu nowym Synthesisem.

Opis testujących:

Każdy z pilotów latał wcześniej na co najmniej kilku skrzydłach – w tym każdy Synthesisem w wersji pierwszej.

  1. Leszek Klich, masa startowa 140-145kg, napęd Moster,
  2. Marek Mazur, masa startowa około 130kg, napęd MZ150 – 37kg ciągu,
  3. Kamil Maślach, masa startowa około 120kg napęd Moster.

Zasady recenzji

Na początek muszę Was poinformować, że opisując Synthesisa 2, porównuję go nie do Hadrona czy Nucleona, lecz do Synthesisa w wersji pierwszej. Jeśli więc w opisie trafisz na określenie „bardzo zwrotne”, to zostało ono użyte w odniesieniu do poprzednika – chyba, że zostało to zaznaczone inaczej. Czuję się zobowiązany napisać tę uwagę, gdyż kilku z Was już zarzuciło mi, że „Hadron jest zwrotny, nie Synthesis jak piszesz na Fejsie”. Oczywiście macie racje, ale tych skrzydeł nie da się zestawić, więc nie śmiem ich porównywać.

Muszę też napisać, dlaczego nie lubię starego Synthesisa i dlaczego wielokrotnie niezbyt dobrze pisałem na temat pierwszej wersji skrzydła. Otóż zawsze denerwował mnie bardzo trudny start przy niewielkim wietrze, co niektórzy kontrowali: „musisz wypracować specjalną technikę”. Tyle tylko, że Synthesis jest skrzydłem projektowanym również dla początkujących, których trudno jest posądzić o „wyspecjalizowane techniki”. Osobiście problemów ze startem nie miałem, lecz denerwowała mnie toporność startu. Porównywałem również starego Synthesisa do kowadła, z racji dużego zapotrzebowania na moc silnika. Do tego dochodziło bardzo marne sterowanie. Jednocześnie zawsze podkreślałem wyjątkowe bezpieczeństwo i odporność tego skrzydła na nieprzewidziane zachowania pilota i trudne warunki atmosferyczne. Przykładem na odporność „Syntezy” na trudne warunki termiczne jest mój kolega, który uwielbia latać w samo południe w lipcu czy w sierpniu, gdzie jak twierdzi „termika daje po 6m/s i więcej, tylko czasem telepie” i dodatkowo dodaje – „nie chcę innego skrzydła, bo bym się bał”

Większość zdjęć wykonaliśmy sami, jednak zawsze mamy problemy z fotografowaniem. Z filmowaniem też u nas krucho. Zdjęcia wychodzą nam albo marnie, albo wręcz koszmarnie i nie chcę Was nimi katować. Dlatego w niniejszej recenzji wykorzystałem kilka zdjęć pochodzących ze strony dudek.eu, aby ukazać prawdziwe piękno skrzydła. Oczywiście wstawiłem pod każdym zdjęciem źródło jego pochodzenia.

Synthesis II lub Synthesis 2

Synthesis2, źródło: www.dudek.eu

Synthesis2, źródło: www.dudek.eu

Dane techniczne skrzydła Synthesis 2 (* – wersja, którą testowaliśmy)

Rozmiar 23 26 29* 32
Liczba cel 50 50 50 50
Powierzchnia w rozłożeniu [m2] 23.00 26.00 29.00 32.00
Powierzchnia w rzucie [m2] 19.84 22.43 25.02 27.60
Rozpiętość w rozłożeniu [m] 10.83 11.52 12.16 12.77
Rozpiętość w rzucie [m] 8.71 9,26 9,78 10,28
Wydłużenie w rozłożeniu 5,10
Wydłużenie w rzucie 3,83
Prędkość opadania [m/s] min = 1,2; trim= 1,4-2,2; max = 3,5
Prędkość postępowa [km/h] min = 23; trim = 37-49; max = 61
Najdłuższa cięciwa [cm] 262,84 279,44 295,14 310
Najkrotsza cięciwa [cm] 57,83 57,83 64,93 68,2
Długość linek z taśmami nośnymi [m] 6,83 7,26 7,67 8,05
Łączna długość linek [m] 352,4 374,08 395,73 415,7
Masa startowa*  DGAC [kg] 60-90 75-115 95-140 115-170
Waga skrzydła [kg] 6,7 7,3 7,9
Linki Technora 1,2 & 1,3 & 1,5 & 1,8 & 2,3
Tkanina   Dominico Tex 34 & 41 g/m2
Dominico Tex Hard 40 g/m2
SR Scrim, SR Laminate 180 g/m2
Taśmy Pasamon – Bydgoszcz, Polska

** W masie startowej uwzględnia się napęd (bez paliwa), skrzydło, pilota i wyposażeniem.

Synthesis2 – idzie nowe!

Projekt Synthesisa2 był dość długo utrzymywany w tajemnicy przez producenta. Dowiedziałem się o nowej wersji Synthesisa dość późno. Dodatkowo, gdy już otrzymałem kilka informacji, zobowiązałem się do milczenia. Konstruktor – Piotr Dudek bardzo poważnie podszedł do projektowania nowej wersji skrzydła i potrzebował dużo czasu na dokończenie i pełne przetestowanie prototypów. Koncepcji było kilka, a wszystkie oparte o założenia, które zgłaszali użytkownicy pierwszej wersji skrzydła. Oczywiście była też silna bariera, która mocno ograniczała konstruktora – konieczność zachowania nadprzeciętnego bezpieczeństwa, które wszyscy znamy z pierwszej wersji skrzydła. Nazwa Synthesis kojarzyła się pilotom z bezpieczeństwem, nie było więc mowy o znaczących modyfikacjach, które w dużym stopniu zmieniłyby charakterystykę skrzydła. Zamiast tego, zostało ono poddane wielu drobnym modyfikacjom, które w całości złożyły się na poprawienie zachowań skrzydła podczas startu oraz podczas lotu.

Z tego co się dowiedziałem to Synthesis2 posiada ten sam profil co poprzednik, lecz paralotnia została odtworzona i przeliczona w obecnie używanym – nowym w stosunku do tego w jakim został zaprojektowany Synthesis1 – programie do projektowania, co w dużej mierze poprawiło bryłę skrzydła. Między innymi do „baloningu” został dodany trzeci wymiar czyli taki „baloning 3D” – tu konstruktor nie do końca chciał mi zdradzić wszystkie techniczne szczegóły. Skróceniu uległy linki, przez co pilot jest podwieszony bliżej skrzydła. Przekłada się to na nieco lepszą zwrotność ale także na łatwiejszy start. System wzmocnień krawędzi natarcia (żyłki) oraz wykorzystanie lżejszej tkaniny na dolnej powierzchni zaowocowały łatwiejszym i przyjemniejszym startem. Oczywiście konstrukcja posiada o wiele więcej subtelnych zmian, których nie ma potrzeby przytaczać, gdyż nas, jako pilotów, interesują jedynie wyniki przeprowadzonego liftingu.

Muszę wspomnieć też o odświeżeniu kolorystyki skrzydła. Znakomity design „łamania proporcji” projektu Włodzimierza Bykowskiego doskonale obrazuje nowoczesność i odrobinę drapieżności. Skrzydło odróżnia się wyglądem od konkurencji – jest po prostu piękne. Przelatując nad domami znajomych komentowali później, że to najładniejsze skrzydło jakim dotychczas latałem.

Start – czyli co się zmieniło w stosunku do poprzednika?

Odpowiedź na to pytanie jest prosta – wszystko! I z przyjemnością mogę ogłosić, że zmiany te są pozytywne. Nowy Synthesis startuje o wiele łatwiej od poprzednika. Podczas gdy poprzednik nawet przy silniejszym wietrze opornie wychodził nad głowę, nowa wersja, dzięki syntetycznym rdzeniom, ochoczo się wypełnia i wyskakuje nad głowę pilota. Rdzenie sprawiają, że po rozłożeniu skrzydła do startu, komory są zawsze otwarte a lżejszy materiał poprawia podnoszenie skrzydła. Każdy z testujących odczuł, że Synthesis2 nie wymaga takiej siły do wyciągnięcia skrzydła nad głowę. Skrzydło nie wyprzedza pilota po napełnieniu się, więc bez obawy o wywołanie „fronta” można wypychać taśmy A w nieskończoność. Ma to moim zdaniem duże znaczenie w przypadku pilotów początkujących, którzy często pytają: „jak długo wypychać taśmy A?”. Takie pytania pozostawiałem bez odpowiedzi, bowiem wszystko zależy od skrzydła – jedne należy hamować zaraz po podniesieniu, inne zaś należy dociągać bardzo długo. W przypadku Synthesisa2 sprawa jest prosta – dociągaj, ile tylko chcesz. A jeśli przypadkiem lekko nie dociągniesz skrzydła, skrzydło i tak wyjdzie. Sprawdziłem to trochę przypadkiem, gdy podczas kolejnego startu przy niewielkim wiaterku, wypadła mi z ręki jedna taśma A. Skrzydło było wówczas na kącie lekko powyżej 45 stopni. I tu spotkała mnie przyjemna niespodzianka – mimo że skrzydło było niedociągnięte, wyszło poprawnie nad głowę i mogłem kontynuować start.

Start Synthesisem 2

Start Synthesisem 2

Jeszcze jedno porównanie – przy mniejszym wietrze trudno było mi ocenić dociąganie nad głowę poprzedniego Synthesisa. Słabo czułem go na taśmach i nie za bardzo wiedziałem, gdzie znajduje się skrzydło. W Synthesisie2 już przy pierwszym starcie dokładnie odczuwałem wyraźne sygnały na taśmach nośnych i czułem wszelkie odchyłki skrzydła, które pozwalały mi podejść pod nie, aby korygować start. Jest to ważne w przypadku startu z odchyłką wiatru lub niestabilnie wiejącym wiatrem. Nie jest to tylko moje odczucie, gdyż podobnie opisywali tę cechę skrzydła inni piloci – zgodnie twierdząc, że poprzednika wspominają znacznie gorzej.

Rozbieg i faza oderwania się od ziemi również różni się od startu na pierwszej wersji skrzydła, gdyż Synthesis2 sam podrywa pilota do lotu po nabraniu prędkości minimalnej dając pilotowi czytelny sygnał, że może już przyciągnąć sterówki. Widząc starty innych pilotów Synthesisem w wersji pierwszej, mogli przebiec łąkę i jeśli porządnie nie zaciągnęli sterówek, mogli przebiec maraton. Synthesis2 niemal sam odrywa do góry a delikatne przyciągnięcie sterówek wywołuje niemal wystrzelenie pilota w powietrze.

Parę kroków i w górę!

Parę kroków i w górę!

Syntehsis2 ładnie wstaje też alpejką i to przy mniejszym wietrze niż w przypadku starszej wersji. Nie startowaliśmy jednak alpejką, lecz stawialiśmy skrzydło podpięci do uprzęży przeznaczonej do swobodnego latania.

Napiszę jeszcze o pozycji trymerów podczas startu. Każdy z nas startował w neutralnej pozycji trymerów, czyli trymery ustawione na „0”. W podręczniku zaleca się, aby do startu ustawić trymery w pozycji od całkowicie zaciągniętej do „0” –  jak komu wygodniej i łatwiej. Startować można cofając się o kilka kroków, bądź też metodą z napiętych linek. Osobiście wolę jednak cofnąć się o dwa kroki i szarpnąć skrzydło do startu.

Stabilność i charakterystyka w locie

Profil Synthesisa (niezależnie od wersji) jest tak sztywny, że lot w niestabilnym powietrzu nie robi na skrzydle wrażenia. Pilot czuje jedynie łagodniejsze bądź ostrzejsze szarpnięcia. Skrzydło nie marszczy się i nie pracuje na stabilach. Zupełnie jakby było wykonane z jednolitej deski. W nowej wersji paralotni, dla zapewnienia bezpieczeństwa, w krawędź natarcia wszyto rdzenie, których zadaniem jest między innymi ochrona przed deformacją czaszy podczas lotu z dużymi prędkościami oraz lepsze odtworzenie projektowanego profilu. Synthesis zachowuje doskonałą sztywność czaszy w każdych warunkach pogodowych. Żadnego harmonijkowania i deformacji podczas zakrętów w niesprzyjających warunkach pogodowych. Przelatywanie przez strugi zaśmigłowe jest niemal niewyczuwalne – oczywiście oprócz zapachu spalin 🙂

CAM00080

Mamy zimę i nie mogliśmy sprawdzić skrzydła podczas letniej termiki. Mamy jednak „ulubione” miejsca, gdzie zawsze jest niestabilnie. Poleciałem więc w rotory generowane od drzew przy rzece San, by sprawdzić zachowanie skrzydła. Oprócz lekkich podskoków nie zauważyłem żadnych problemów – skrzydło leci samo jak po włączeniu autopilota.

Pierwsze naciśnięcie języczka w klamrach trymera w celu jego odpuszczenia, działa dość ciężko i trzeba dość mocno wcisnąć klamry, lecz moje problemy być może wynikały z grubych i nieporęcznych rękawic. Zauważyłem również, że nowe klamry trymera są nieco większe i o wiele lepiej trzymają taśmę trymera, co ma z pewnością zapobiec ewentualnemu samoodpuszczaniu się klamry. Zaciąganie trymerów nie sprawiło mi żadnych problemów. Dzięki widocznej podziałce i rozdzieleniu pozycji kolorami, bardzo łatwo ustawić ich właściwą pozycję. Moim zdaniem przydałaby się jeszcze dodatkowa przeszywka na poziomie neutralnym, by pilot mógł wyczuć lekki opór w neutralnym miejscu podczas ich zaciągania, ale nie jestem pewien czy technicznie dało by się taką przeszywkę przeciągnąć przez klamrę trymera. Synthesis posiada oddzielony zakres kolorami, co ułatwia sprawę, lecz wymaga spojrzenia na trymery.

Sterówki główne posiadają lekko elastyczny i dobrze wyprofilowany uchwyt. W neutralnej pozycji trymerów sterówki działają dość twardo, lecz skrzydło zadziwiająco dobrze reaguje na skręt. W pozycji całkowicie zaciągniętych trymerów, znacznie zmniejszają się siły działania sterówek i w tej konfiguracji sterowanie jest najprzyjemniejsze. Loty na zaciągniętych trymerach to odpowiednia konfiguracja do ścigania zajęcy podczas dobrej pogody.

Synthesis w wersji 2 jest o wiele zwrotniejszy od wersji pierwszej. Dla pilotów początkujących i rekreacyjnych zwrotność skrzydła wyda się idealna, zaś przesiadający się z wersji pierwszej skrzydła na pewno odczują o wiele większą radość z zakrętów. Uwierzcie mi – Synthesis2 skręca o wiele lepiej niż poprzednik, co wszyscy zgodnie zauważyli. W porównaniu do poprzednika jest o niebo lepiej i można nawet całkiem nieźle poszaleć. Większa dynamika skrętu nowej wersji została osiągnięta dzięki wyższemu podwieszeniu pilota i naprawdę jest wyczuwalna.

W pozycji odpuszczonych trymerów sterowanie sterówkami głównymi jest utrudnione ze względu na duże ciśnienie panujące w czaszy. Mimo to, da się skutecznie sterować głównymi sterówkami. Do sterowania w tej konfiguracji doskonale nadaje się system kulek a raczej uchwyt z kulkami, o którym muszę napisać nieco więcej. Sterowanie uchwytem z kulkami znacznie się poprawiło. Nigdy nie lubiłem kulek, ze względu na trudności w ich uchwyceniu i marnej wydajności. Latając Nucleonem nieco się do tego rozwiązania przyzwyczaiłem, co nie znaczy, że je polubiłem. Głównym problemem dla mnie było to, że musiałem spojrzeć, by uchwycić kulkę i to, że potrafiły się plątać między taśmami przed startem.

Taśmy i ALC, źródło: dudek.eu

Sterówka i ALC – bardzo polubiłem sterować chwytając obie naraz, źródło: dudek.eu

W przypadku kulek w Synthesis2, zastosowano rozwiązanie w postaci dodatkowej rurki zamontowanej pomiędzy kulkami i stanowiącej w całości uchwyt doczepiony do linki ALC, co wyeliminowało problemy z uchwyceniem właściwej linki a dodatkowo uchwyt jest doczepiany przed startem do taśm za pomocą opaski zapięciem magnetycznym co nie powoduje jego plątania się między taśmami. Teraz bardzo łatwo uchwycić właściwą linkę bez odwracania głowy. Jeśli chodzi o skuteczność sterowania ALC, nie odczułem znaczących zmian w ich skuteczności oprócz tego, że ich działanie jest bardziej czułe na lekkie przyciągnięcie linki.

To proste rozwiązanie pozwala bezproblemowo odnaleźć właściwą linkę, źródło: dudek.eu

To proste rozwiązanie pozwala bezproblemowo odnaleźć właściwą linkę, źródło: dudek.eu

Testując skrzydło pod kątem początkujących pilotów, bardzo spodobał mi się fakt szybkiego wychodzenia skrzydła z bujania. Nawet w przypadku dużego przechyłu bocznego, można po prostu podnieść ręce do góry, a skrzydło szybko się stabilizuje. Myślę, że to pozytywna cecha skrzydła, którą polubią początkujący piloci. Podczas testów głęboko i szybko szarpałem naprzemiennie sterówkami oraz sterówkami wraz z kulkami, co nie powodowało nawet zejścia skrzydła z kierunku. Szybkie przyciągnięcie i przytrzymanie sterówek powoduje jedynie „hopkę”, lecz również nie powoduje żadnych niespodzianek. Ciągnięcie za linki, wieszanie się na taśmach również nie powoduje reakcji skrzydła. Nie wiem jak musiałby zachować się początkujący pilot, żeby zaburzyć stan lotu Synthesisa…

Nośność, czyli doskonałość

Kontynuując opis Synthesisa2, chciałbym zwrócić uwagę na mniejsze zapotrzebowanie nowej wersji skrzydła na moc silnika. Na filmie opublikowanym przeze mnie na YouTube widać, jak pilot o wadze 85kg + napęd (ponad 30kg) + paliwo + szpej startuje i lata nowym Synthesisem.

Oczywiście jeden z kolegów skomentował, że wiało, to i poleciał. Tyle tylko, że akurat wtedy napęd ten miał tymczasowo założony stary cylinder i tłok, zaś późniejszy pomiar ciągu na naszej hamowni wskazał tylko 37kg. Podczas lotu pilot nawet nie zdawał sobie sprawy, że jego silnik dysponuje tak niewielkim ciągiem. Zmartwił się dopiero,  gdy ledwie wystartował swoim Ginem, więc postanowił zmierzyć ciąg napędu… Wynika z tego, że nawet mając słaby napęd można latać Syntezą w wersji 2 (w końcu!). Muszę przyznać, że o ile w przypadku poprzedniej wersji Synthesisa wybrałbym jednak wersję 31, w przypadku Synthesis 2 – zdecydowanie wybrałbym wersję 29.

Każdy z testujących potwierdził,
że odczuł mniejsze zapotrzebowanie na moc silnika.

Podczas testów zwracałem uwagę na obroty mojego Mostera i przy mojej masie startowej 140-145kg i śmigle ze sklejki 124cm (skok 50), na zaciągniętych trymerach silnik kręcił 4800-5200RPM, w pozycji neutralnej do 5600RPM, zaś w pozycji odpuszczonej około 6400-6500RPM. Proszę pamiętać, że dane te są orientacyjne. Co dziwne – nie startowałem Mosterem na pełnej mocy, gdyż skrzydło zabrało mnie tak szybko, że nie zdążyłem zamknąć manetki…

Lądowanie

Niestety nie było bezwietrznej pogody, więc nie mogę ocenić lądowania w takich warunkach. Najbardziej spokojnym wiatrem był lekki wiaterek zmieniający się niemal od zera do około 1m/s. Testowałem lądowania w pozycji neutralnej trymerów oraz w pozycji całkowicie zaciągniętej. Za każdym razem skrzydło zatrzymywało się w miejscu.

Lądowanie jest bajecznie proste

Lądowanie jest bajecznie proste

Nie wiem, co w tym miejscu więcej napisać, może tylko to, że lądowanie Synthesisem2 nie powinno sprawić problemu nawet najbardziej początkującym pilotom.

Podsumowanie

Synthesis2 to nie tylko ogromny skok do przodu, lecz jednocześnie wypełnienie pewnej luki w ofercie skrzydeł rekreacyjnych. Do tej pory brakowało bowiem skrzydła, które byłoby tak bezpieczne jak poprzedni Synthesis, startowało podobnie łatwo jak Nucleon i dawało możliwość zakrętów nad łąką. Z tego powodu wielu mniej doświadczeni piloci wybierali Nucleona. Oczywiście jest to bardzo bezpieczne skrzydło, lecz wolę być ostrożny w doradzaniu tej konstrukcji jako pierwsze skrzydło samostateczne. Czym więc różni się Nucleon od Synthesisa2? Na pewno odpornością na wyjątkowo głupie błędy pilota, które Synteza z pewnością wybaczy. Nucleon WRC, jak twierdzą inni, jest na pewno bardziej zwrotny i jednak nośniejszy, lecz nie latałem WRC więc mogę porównać jedynie do klasycznej wersji Nucleona.

Warto podkreślić, że Synthesis2 nie jest skrzydłem przeznaczonym jedynie dla początkujących.

  • Jeśli zastanawiasz się nad zmianą starego Synthesisa na nowszą wersję, musisz go wypróbować – na pewno pozytywnie odczujesz zmiany w konstrukcji.
  • Jeśli potrzebujesz skrzydła przelotowego o najwyższej odporności na warunki pogodowe – Synthesis2 spełni Twoje oczekiwania.
  • Jeśli fotografujesz i najlepsze fotki lubisz wykonywać w lipcowe południe, potrzebujesz skrzydła tak przewidywalnego jak Synthesis.
  • Jeśli rzadko latasz i nie szukasz wrażeń, wystarcza ci przelot z punktu A do punktu B, lecz czasem lubisz polatać nisko nad łąkami, z pewnością Synthesis2 będzie odpowiednim wyborem.

Jedni poszukują coraz zwrotniejszych skrzydeł, inni zaś nie odczuwają potrzeby takich zmian. Wymiana Synthesisa na wersję 2 nie będzie więc w mojej opinii głupotą, jak twierdzą niektórzy. To, co jest lepsze dla jednego, wcale nie będzie lepsze dla drugiego. Nie wiem skąd więc presja na namawianie do kupowania coraz ostrzejszych skrzydeł. Zakup skrzydła jest sprawą bardzo indywidualną. Nie ma uniwersalnych skrzydeł, więc przy wyborze skrzydła najpierw zastanów się, czego oczekujesz od nowego skrzydła.

Synthesis2 to skrzydło, które wyjątkowo pozytywnie mnie „nakręciło”. Pomimo, że jest to skrzydło rekreacyjne, ma w sobie duży potencjał. Za krótko latałem, aby móc go lepiej poznać. Bardzo żałuję też, że nie udało mi się polatać nim na trajce. Jednak po kilku godzinach w powietrzu będę go z czystym sumieniem polecał – i nie tylko początkującym…

Ceny skrzydła
Synthesis LT II 23 – 9.680 zł.
Synthesis LT II 26 – 9.900 zł.
Synthesis LT II 29 – 9.210 zł.
Synthesis LT II 32 – 10.720 zł.

Listę dystrybutorów znajdziesz na stronie: http://www.dudek.eu/dystrybutorzy-w-polsce/

Producent:
dudek_logo

Dodaj do zakładek Link.

5 odpowiedzi na „Dudek Synthesis2 – recenzja

  1. Steavens1 komentarz:

    Kusi mnie Synthesis 2 ,choć od 5 lat mam synthesisa 1 a od lipca nucleona wrc ,to inne skrzydła ,ale Synthesis 1 nie jest aż taki zły jak w opisywana 1 ,miałem co prawda na poczatku male problemy ze startem ,ale syn pokazywał mi za kazdym razem jak latwo mozna na nim wystartować ,nagrywalismy filmiki jak pod katem 45 stopni do wiatru mozna było go postawić ,w totalnym bezwietrzu i mam pare filmików jak startował z wiatrem (malym ,el jednak z wiatrem) Wystarczyło opuścić ręce nisko ,napiąć linki ,bardzo leciutko pociągnąć aż skrzydło podniosilo się około 1m a potem energicznim któtkim pociągnieciem aż wskoczyło prawie samo nad głowę a reszta to już pikuś… Jeżeli synthesis 2 nic nie stracił ze swojej stabilności a jak czytam o wiele poprawiły się inne wlaściwości to mogę powiedzieć tylko tyle ze SYNTHESIS 2 jest idealnum skrzydlem dla mnie ,lubiącego długie przeloty i spokój w razie pogorszenia sie warunków pogodowych.BARDZO DZIĘKUJE ZA TEST I OPINIĘ UMIESZCZONĄ PRZEZ WAS PANOWIE !!!!!!!!!

  2. Leszek Klich komentarz:

    Być może niebawem będę miał Uniwersala na testy. Zobaczymy czy to faktycznie takie dobre skrzydło jak się wszyscy zachwycają..

  3. szelma komentarz:

    Fajny opis testu ale ciekawi mnie tak jak kolege Tomka Universal moze to byc fajne poruwnanie

  4. Tomek komentarz:

    Ciekawi mnie porównanie paramotorowych właściwości Uniwersala i Synthesisa2. Jeśli Uniwersal jest taki jak go opisywał Zbyszek Gotkiewicz, to chyba będzie to moje następne skrzydełko.

  5. pilnik komentarz:

    Zapytam przy okazji czy ktoś może latał już na Dudkowym skrzydle o nazwie Universal ?? Ponoć też jest to skrzydło o profilu samostatecznym dla początkujących pilotów.Alternatywa właśnie do Synthesisa.Odnoszę się z zamiarem kupna więc mam dylemat czy kupić to czy to.Universal jest trochę tańszy.