Motoroma z chłodzeniem wodnym już dostępna

motoromacieczFirma Motoroma wprowadziła do sprzedaży silnik chłodzony cieczą. Wersje testowe latają już od czerwca 2016 roku, zaś prototypy tych konstrukcji były przedstawiane na giełdach. Teraz, gdy silnik został przetestowany, można zamawiać silnik w wersji z chłodzeniem cieczą – lub też – zmienić Motoromę na wersję chłodzoną cieczą!


autor: Rusłan Buszczak, źródło

Czym charakteryzuje się nowy silnik z chłodzeniem wodnym?

  1. Przede wszystkim można było bezpiecznie zwiększyć moc silnika bez obaw o jego przegrzanie. Badania wykazały, że silnik w wersji chłodzonej cieczą można w dużym zakresie regulować, jednak jak wykazały testy, bezpieczną i rozsądną granicą, która w najmniejszym stopniu nie zagrozi żywotności silnika jest przyrost 10kg ciągu.
  2. Silnik spala mniej paliwa, ponieważ ciecz chłodząca skuteczniej niż powietrze chłodzi silnik, stąd pracuje on zawsze w optymalnych warunkach cieplnych.
  3. Nie jest to nowa konstrukcja, lecz zmiana kilku podzespołów, stąd łatwo można przerobić silnik chłodzony powietrzem na wersję chłodzoną cieczą.
  4. Dłuższa żywotność silnika i większa kultura pracy, która została uzyskana dzięki zastosowaniu lepszego chłodzenia.

Silnik jest wyposażony w elektryczną pompę cieczy, która wymusza obieg płynu chłodzącego. Trwają prace nad mechanicznym napędem. Zastosowana chłodnica zapewnia utrzymanie stałej temperatury silnika na poziomie 80-85 st. C, co jak wykazały badania wykonane za pomocą urządzenia Air Controller Spider, co bardzo pozytywnie wpływa zarówno na moc, jak i na żywotność jednostki napędowej.

motoromaciecz

Pewnym „mankamentem” może być jednak konieczność zastosowania odpowiedniego śmigła, gdyż silnik chłodzony cieczą charakteryzuje się większą mocą.

Istotną pozytywną cechą jest niewielki wzrost wagi silnika, która waha się w granicach +1,5kg, co powoduje, że silnik chłodzony cieczą wcale nie musi być ciężki!

Dużą zaletą jest fakt, że jest to jedynie modyfikacja, nie zaś nowy silnik. Dzięki temu, nie było wymagane projektowanie silnika od zera, czyli odpada problem tzw. „wieku młodzieńczego”, w którym silnik jest niedopracowany, zaś ulepszenia wprowadzane są w kolejnych jego wersjach. W tym przypadku mamy ten sam silnik (a raczej bazę), tyle tylko, że zastosowano lepsze chłodzenie.

Obecne opinie dotyczące charakterystyki silnika są niezwykle pozytywne. Sam myślę nad przeróbka swojego silnika, by przetestować jego właściwości.

Ciekawostka: Silnik jest pomysłem konstruktora – Marka Grabińskiego, prywatnie zięcia Romana Kaplera, który od lat specjalizuje się w naprawach i tuningowaniu skuterów.

Obecnie latam „standardową” Motoromą, która się nie psuje. Brakuje mi nowości, a więc i tematów do nowych wpisów na stronie, stąd będę starał się na przyszły sezon zaopatrzyć się w wersję chłodzoną cieczą.

Otagowano .Dodaj do zakładek Link.

Możliwość komentowania została wyłączona.