Militec dobry na wszystko?

Militec-1 – to specjalny preparat, który dodany do oleju, dzięki swym właściwościom zapobiega zatarciu silnika nawet, jeśli nastąpi wyciek oleju lub zmniejszenie mieszanki. O Militecu a raczej innej jego odmianie opowiadał mi kiedyś Kajan (Motorlife). Uwierzyłem na słowo, ale wciąż miałem wątpliwości. Oglądałem filmy reklamowe dystrybutorów, w których auta jeżdżące na Militecu nagle pozbawia się oleju, a samochód jedzie dalej. Prawda czy mit i propaganda reklamowa? Nie wiem. Wiem natomiast od kilku z Was, że używacie tego specyfiku i nie było żadnych problemów z zatarciem silnika. Ktoś nawet mówił o silniku, który po zatarciu i wlaniu Militecu odzyskiwał sprawność po drobnym czyszczeniu.

Postanowiłem zapytać o produkt u źródła. Napisałem do pana Grzegorz Walczaka z http://www.militec1.pl/ Dowiedziałem się wiele ciekawych informacji.

Czym jest Militec?

Cała tajemniczość działania MILITEC-1 polega na zmniejszaniu siły tarcia elementów metalowych. Sam w sobie MILITEC nie powoduje zmniejszenia spalania, ale zmniejszenie wewnętrznych oporów w silniku powoduje łatwiejsze „wchodzenie” na obroty i możliwość przekazania większej mocy na zewnątrz przy tej samej dawce paliwa. W przypadku samochodu odbierane to jest tak, że pojazd szybciej osiąga „setkę” i mniej pali. MILITEC wchodzi w reakcję ze wszystkimi metalami i zmniejsza ich tarcie. Nie ma znaczenia czy jet to panewka w silniku, jego cylinder czy też piasta przy taczce na budowie albo lufa sztucera. Różne są jedynie sposoby aplikacji. Silnik sam wytwarza sprzyjające warunki. W innych przypadkach wymagane są dodatkowe czynności.

Czy stosując Militec można zaoszczędzić kupując tani olej?

Co do oleju to MILITEC nie jest środkiem zastępczym i nie można przesadzać z jakością oleju. Im gorszy olej tym więcej substancji stałych, powstałych na skutek spalania usiłujących zniwelować efekty uzyskane dzięki dawce MILITECu. Konsekwencją bywa opinia, że MILITEC nic nie dał. Pamiętać należy, że MILITEC-1 nie zastępuje oleju a jedynie wspomaga. W przypadku nagłego ubytku oleju lub bardzo ubogiej mieszanki w paliwie zabezpiecza on skutecznie silnik przed zatarciem ale w pewnych granicach, natomiast zastąpienie oleju przez MILITEC-1jest zabiegiem zbyt kosztownym.

W jakiej dawce stosować Militec?

Dozowanie MILITEC-1 do paliwa w przypadku dwusuwa wymuszone jest przez sposób smarowania silnika. W przeciwieństwie jednak do oleju, który jest zgarniany przez pierścienie na tłoku MILITEC pod wpływem temperatury i ciśnienie wchodzi w reakcję z powierzchniowymi warstwami metalu i pozostaje w nich. Nie zachodzi więc konieczność stałego dodawania MILITEC-1 do paliwa. Należy jednak zabieg powtarzać co pewien czas w celu uzupełnienia jego ubytków ( nie jest to cudowny środek zmieniający wszystko w złoto). Należy stosować 40 ml Militecu na 1l oleju, który będzie zmieszany z benzyną do silników dwusuwowych.

Co więc daje Militec?

W przypadku awarii układu smarowania silnik zabezpieczony przez MILITEC-1 jest w stanie „na sucho” przejechać kilkanaście do kilkudziesięciu kilometrów bez negatywnych dla niego skutków. W przypadku paralotni daje możliwość bezpiecznego powrotu lub lądowania. Jeżeli dojdzie do zatarcia silnika czy innego urządzenia np. skrzyni biegów i istnieje jeszcze możliwość „odwrócenia” zaaplikowanie MILITEC-1 niejednokrotnie pozwala na uniknięcie kosztownego remontu. Jeżeli chodzi o temperatury to przy występujących mniejszych oporach wewnętrznych silnik mniej się nagrzewa i ma mniejsze zapotrzebowanie na chłodzenie.

Gdzie kupić Militec

Allegro: Kliknij, aby otworzyć Allegro

P.P.H.U. AKSON
95-200 Pabianice
ul. Warszawska 44/50
wjazd od ulicy Kresowej

Kontakt telefoniczny z konsultantami Naszej Firmy:
42 2121016 lub fax 42 2121017

Numer konta bankowego: P.P.H.U. AKSON PKO BP PABIANICE 36 1020 3437 0000 1002 0117 6403

Kontakt e-mail: info@militec-1.com.pl

Otagowano , .Dodaj do zakładek Link.

9 odpowiedzi na „Militec dobry na wszystko?

  1. Przemo komentarz:

    Mieszanka 1:100 – olej
    http://www.fuchs-europe.de/zweitaktmotorenoele.html

    Osobiście latam na oleju estrowym, czyli najwyższa dostępna obecnie technologia…
    http://www.silkolene.com/index.php?calling=product&sub=race#race_p4

    Silnik H&E 220 DUO

  2. Wiechu komentarz:

    Lechu,z tego wszystkiego zapomniałem dodać,że produkowane są już oleje pozwalające na stosowanie mieszanki 1:80-100 w silnikach nowej generacji w których tłoki wykonane są z mniej rozszerzalnego materiału niż cylinder a wał i łożyska z jakichś stopów o niskim współczynniku tarcia.

  3. Wiechu komentarz:

    Witaj Lechu.Jeżeli napisał to gdzie jego wypowiedz?,a co do tematu, powiedzmy że sprowokowałeś mnie i dorzucę parę moich spostrzeżeń i doświadczeń.Z tymi świecami to ma rację i tak jest,z tym że więcej zależy od sprawnego silnika i prawidłowej mieszanki,a taką zapewnia wtrysk.Stosowanie ich w złomie w.g.mnie mija się z celem,gdyż działanie będzie krótkotrwałe.Katalizator nie nadąży z wykonaniem pracy serwowanej przez niesprawny układ.Druga sprawa że myślenie zastępuje zawartość kieszeni, kto ma dużą,kogo stać, niech sobie kupuje. Na sprawność świecy bardzo duży wpływ ma zanieczyszczenie izolatora środkowej elektrody produktami spalania przewodzącymi iskrę,a w silnikach dwusuwowych jest tego sporo,więcej niż w czterosuwach ,z racji stosowania mieszanki.W dwusuwie stosując bogatą mieszankę,benzyna-powietrze i do tego duże ilości oleju na wszelki wypadek by się nie zatarł,doliczając jeden cykl pracy więcej niż w czterosuwie przypadający na obrót wału, mamy odpowiedź dlaczego ze świecami tak się dzieje i nie pomogą platyny, irydy,V-linie, stożki,jedno elektrodowe z wcięciem,dwu,trzy,czwór, elektrodowe,strumieniowe, po prostu te wszystkie wynalazki nie są tu w stanie wydolić,a elektrody boczne i środkowa z izolatorem są całe, tylko pokryte zaoliwionym nagarem i gdzie tu sens nie stosowania najzwyklejszych świec.Moje obserwacje z silników motocyklowych;im wyższy stopień sprężania i obroty, akumulator nie zapewniający odpowiedniego napięcia przy rozruchu,częste odpalanie bez wygrzania,a do tego użytkowanie nie z przeznaczeniem,niesie ryzyko defektu świecy.St.spr.-ekstremalne warunki,(zdmuchiwanie iskry).Obr.-obsługa w krótszym czasie.Napięcie-prawidłowe zadziałanie elektroniki i wyzwolenie iskry zdolnej do zapalenia mieszanki.Słaba iskra,pewne że zaraz zostanie zalana.Częste odpalanie,to częste używanie ssania świeca nie zdąży się wygrzać.Przeznaczenie-wolnoobrotowe o nie dużym st.spr. są mało kapryśne ze względu na swój zakres w którym muszą pracować.Natomiast wysokoobrotowe są bardziej wymagające.Np. wysokie obroty-świeca więcej oddająca ciepła i na odwrót,tylko czy jest taka świeca która te warunki spełni w całym zakresie bez względu na długość okresu lekkiej czy ciężkiej pracy,z tego co dostępne to albo się zaleje, albo przegrzeje.I to jest bólem dla tych co kupili szybko obrotowe napędy do PPG,drudzy ścigi na „nasze” drogi,pierwsi obawiają się szybkiego zużycia ,drudzy nie mają po czym jeździć.Przy sprzedaży prawie zawsze przeczytamy że wymienili świece.Ja żeby nie kupować,po prostu je piaskuję i działają dalej.W napędach miałem po dwie sztuki, na zmianę.Na koniec coś do myślenia bo mi się już nie chce pisać oczywiście na temat.Katalizatory,inicjatory i inne —tory,czemu je stosują,tak sobie.Czy srebro wchodząc w reakcję pod wpływem —tora tworząc związek jest metalem szlachetnym i dlaczego dostałem dwóję od pani chemiczki w technikum, choć moim dowodem była srebrna łyżka.Wynika z tego że katalizatory mają duży wpływ na różne reakcje.Albo zmiana polaryzacji,czy wiesz jakie samochody miały + na masę i dla czego.Czy da się idealnie wymieszać i” poukładać” na poziomie atomów mieszankę paliwową za pomocą magnetyzerów lub t.p.d.Czy magnetyzm oddziałuje na elektrony ,protony, czy to tylko ściema kolejnych producentów turbinek Kowalskiego.

  4. Leszek Klich komentarz:

    A co do świec, to dzisiaj napisał do mnie inny fachowiec:
    „Na pewno platynowe i irydowe swiece sa dobre ale strasznie drogie. Obecnosc irydu i platyny dziala jak katalizator w reakcjach spalania.”

    Może więc świece irydowe coś jednak dają?

  5. Leszek Klich komentarz:

    🙂 Mi łączność działa! I nie ma zakłóceń (najtańsze radio na pasmo 2M + mikrofon MM216) – opisywałem to na Paralotnisku – http://paralotnisko.pl/lacznosc/kask-ppg-ze-sluchawkami-i-mikrofonem.html.

    Co do świec, to słyszałem powiedzenie jednego z fachowców od silników, że drogie, irydowe świece to ściema. Sam stosuje tylko polską Iskrę, bo są to wg niego najlepsze świece.

    Coś więc w tym jest.

    NIKT z dystrybutorów olejów nie ma większego pojęcia w temacie. Dzwoniąc do kolejnego dystrybutora oleju, podobnie jak ty miałem wrażenie, że gość po drugiej strony linii był zaskoczony chyba głupim pytaniem na temat dodawania uszlachetniaczy do oleju.

    Temat wydawał mi się warto podjęcia. Jest wielu pilotów, którzy latają na tych specyfikach. Warto więc to sprawdzić.

  6. Wiechu komentarz:

    Witaj,Lechu zgadzam się z ostatnim zdaniem w Twojej wypowiedzi,ale skontaktuj się z producentami,a nie z dystrybutorami i spytaj czy prowadzili jakieś badania pod kątem takich środków,myślę że tak będzie najbardziej obiektywnie aby położyć kres spekulacją.W tym momencie przypomniał mi się temat wyładowań pochodzących od świecy zapłonowej,jak wielki mają wpływ na działanie układów zapłonowych,jaka bezpieczna musi być między nimi odległość i czy w ogóle musi być.Dalej,jaki to ma duży wpływ na działanie radiotelefonów? Udałem się z tym do kieleckiej ISKRY.Ani w dziale technicznym,ani we wdrożeniowym nie potrafili mi na to odpowiedzieć.Na pytanie czy są prowadzone takie badania, Pan inżynier zdziwiony odpowiedział że pierwszy raz o czymś takim słyszy i przedstawił mi ofertę zakładu,myślę że tuszował swoje dyletanctwo albo rzeczywiście nie prowadzi się takich badań.Podobnie może być z powyższym tematem.Na łączność w PPG nie dałem się namówić,koledzy zakupili Midlandy,Motorole,w momencie uruchomienia silnika łączność zanika.Może w temacie wypowiedzą się inni którym działa i jakiego sprzętu używają.

  7. Leszek Klich komentarz:

    Witaj

    Pociągnę ten temat i skontaktuję się z dystrybutorami olejów. Zapytam u źródła co oni mają na temat do powiedzenia.

    Ja to rozumiem tak: nowe generacje olejów są bardzo dobre. Jednak co wówczas, gdy zubożymy mieszankę? Minuta i po tłoku. I teraz pytanie – czy stosowanie środka, który przedłuży żywotność silnika w takiej sytuacji o 10 minut ma sens? No i skąd będzie wiadomo, że jest zubożona? Gdyby mieć EGT, to co innego. Gdybym miał EGT i leciał nad miastem i nagle alarm. Wówczas Militec pozwoli mi bezpiecznie znaleźć miejsce lądowania. Oczywiście pod warunkiem, że jest tak dobry jak mówią.

    • klient komentarz:

      „wynika z tego że światowi potentaci w produkcji olejów i smarów to „debile” niewiedzący co do nich dodać aby zmniejszyć tarcie i odprowadzić ciepło,albo cicha spółka z przemysłem lotniczym, motoryzacyjnym i innymi, mająca za cel napędzać te gałęzie przemysłu poprzez ich degradację”

      To ja trochę mniej technicznie a bardziej politycznie 😀

      można odpowiedzieć na to tak:
      „(…)twoja teoria jest szalona, jednak za mało szalona, aby być prawdziwą.” N.B.

      Popatrz spisek żarówkowy, dlaczego urządzenia elektroniczne psują się po okresie gwarancji, też było o tym dużo.
      Dlaczego więc nie samochody ?
      Czy nie można samochodów budować lepiej by wytrzymywały dłużej, by łatwiej je było naprawić, a przy tym wcale nie drożej ? Wymieniałeś kiedy żarowkę w samochodach w których trzeba rozbierać „pół auta” dla tak prostej czynności ? Dlaczego są debilnie przesadnie przeładowane elektroniką ?, wszelkie pseudoekologiczne udoskonalenia, które robią z ludzi idiotów i mają za zadanie wyciągać tylko kasę? Dlaczego mam płacić za coś czego nie chcę, a potem to się zaraz psuje, a naprawa jest droga ? Po co to proszę powiedzieć ? Nie można inaczej ?
      Wniosek jest taki, że to co ośmieszane, tzw. spiski, mają miejsce w życiu bardzo często miejsce. Jest jednak celem jak piszesz Pan pewna degradacja w celu … zarobienia więcej pieniędzy. Tak proste, że trudne do przełknięcia.

      Co do militeca stosuję go od ponad 10 lat. Nie wiem czy to tylko chwyt psychologiczno marketingowy, ale działa.
      Jeśli rzeczy mechaniczne też ulegają efektowi placebo, to dlaczego nie , choć brzmi to niedorzecznie.
      Kilka rzeczy dzięki temu specyfikowi także „się naprawiło” .
      Nie wiem jak inne militecopodobne środki, ale myślę że to to, lub prawie to samo, tylko droższe przeważnie.

  8. Wiechu komentarz:

    Witaj,Lechu wynika z tego że światowi potentaci w produkcji olejów i smarów to „debile” niewiedzący co do nich dodać aby zmniejszyć tarcie i odprowadzić ciepło,albo cicha spółka z przemysłem lotniczym, motoryzacyjnym i innymi, mająca za cel napędzać te gałęzie przemysłu poprzez ich degradację,albo nieświadomy sabotaż wynikający z niewiedzy potrzebnej do tejże produkcji.Niech wypowiedzą się Ci, co cudownymi środkami uszczelnili gładź cylindra, zmniejszyli zużycie oleju i paliwa w starym silniku,odsiarczyli stary akumulator,zapobiegli murszeniu starych opon ,odkręcili skorodowane śruby,udrożnili zatkane kanały,obniżyli stopień zamarzania oleju napędowego, no itp.Co do olejów stosowanych w dwusuwach należy pamiętać że nie wszystkie zachowują właściwości smarne w pełnym stopniu po zmieszaniu z benzyną i leżakowaniu przez długi okres czasu.